Zełenski przemawiał przed Knesetem. Krajowy Urząd Cyberbezpieczeństwa: Były próby przerwania połączenia
Krajowy Urząd Cyberbezpieczeństwa Izraela przyznał, że podczas połączenia wideo prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z przedstawicielami Knesetu, doszło do kilku prób przerwania wystąpienia. Podobne informacje przekazała izraelska telewizja publiczna, która była odpowiedzialna za przekazanie sygnału.
Nie ma jeszcze bardziej precyzyjnych informacji, ale można zakładać, że cyberataki były inspirowane z Kremla. Izrael w ostatnich dniach zmienił swoją narrację w sprawie wojny. Jeszcze na jej początku rosyjscy oligarchowie starali się uciekać właśnie do tego kraju. Niedawno internet obiegły jednak zdjęcia Romana Abramowicza, który nie został przyjęty do Izraela i musiał uciekać przed sankcjami do Moskwy.
Wołodymyr Zełenski przemawiał przez izraelskim parlamentem
Podczas przemówienia prezydent Ukrainy porównywał obecną sytuację Ukraińców do tego, co podczas drugiej wojny światowej spotkało Żydów. – Chcemy żyć. Nasi sąsiedzi chcą zobaczyć nas martwymi. Bardzo trudno jest dojść do kompromisu – mówił Zełenski. Jak dodał, zagrożenie jest „takie samo i u nas, u was”. – To idea zniszczenia narodu, państwa, kultury i nawet nazw, Ukraina i Izrael – stwierdził.
Prezydent Ukrainy podkreślał też, że rosyjska inwazja rozpoczęła się tego samego dnia, w którym w 1920 roku powstała NSDAP. Zaznaczał, że rosyjska inwazja „już teraz kosztowała tysiące ludzkich żyć”, a Ukraińcy „szukają po całym świecie bezpieczeństwa”. – Szukają tego, jak można żyć w pokoju. Tak jak wy tego szukaliście – powiedział. Jak dodał, Rosjanie ostrzeliwują nie tylko ukraińskie budynki, ale też miejsca pamięci i pochówku ofiar Holokaustu.